wtorek, 3 marca 2015

Wietrznie, jeszcze nie wiosennie...


Szarości, granaty... wiatr...:)

Kolejna sukienka z nowej dostawy oraz jeden jedyny płaszczyk wiosenny...

Za momencik , jak tylko wyjdzie słońce będzie idealny:)

Miłego dnia!

Brak komentarzy: