200 PAR!!!
Tyle właśnie rozpakowałam skarpet :)
To nasza największa dostawa.
Kto planuje zaopatrzyć siebie lub bliskich niech wpada na krapkowicki rynek.
Jak zapewne pamiętacie z poprzednich lat... zapasy szybko topnieją w okresie około świątecznym :)
Do zobaczenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz